Wycieczka W 500 zapowiadała się wyśmienicie i taka też była i to nie tylko ze względu na przepiękną pogodę.
W drodze do Zakopanego zatrzymaliśmy się w Krakowie – zwiedzanie i modlitwa w Sanktuarium Jana Pawła II w Łagiewnikach dodało nam energii i sił na dalszą drogę. Zakopane przywitało nas piękną panoramą Tatr – z Gubałówki widok był jeszcze piękniejszy a jej zdobycie łatwe, bo w wagoniku kolejki.
W sobotę po obfitym śniadaniu ruszyliśmy w drogę na Morskie Oko – jedni doszli pieszo inni musieli skorzystać z usług zaprzęgów konnych, ale dla jednych i drugich rekompensatą za wysiłek lub wydane pieniądze były wspaniałe widoki.
Wieczorem grill i kapela góralska dopełniła dzień pełen wrażeń. W niedzielę zaś każdy miał czas dla siebie, więc spędził go wedle uznania. Jedni odpoczywając, drudzy na spacerze w plenerze, inni na Krupówkach a że czas szybko leci – tak minął dzień trzeci.
Czas więc wracać do domu – do zobaczenia na kolejnej wycieczce !!!!